Dwa miesiące

Zdecydowanie wypada, abym dziś coś napisał. Powodem jest to, że właśnie dziś mijają dwa miesiące od mojego wyjazdu z Polski. To dużo i mało. Dużo jak na wycieczkę 🙂 ale jak na życie na misjach i posługę misyjną to oczywiście bardzo mało.

Co się udało w ciągu tych dwóch miesięcy? Przede wszystkim udało mi się przebrnąć przez początki języka hiszpańskiego i zacząć odprawiać podstawową posługę kapłańską. Za to Bogu dzięki! Co jeszcze? Zadowolony jestem z tego blogu i z faktu, że wiele osób tu zagląda. Udało mi się chyba także zobaczyć z radością “inny” świat. Ale mam pełną świadomość, że im dłużej tu będę to rzeczy zaczną powszednieć i zacznę widzieć je inaczej. Zresztą już zaczynam widzieć inaczej.

Przykładem tego jak zmienia się moje spojrzenie niech będzie komunikacja w Paragwaju.

W pierwszych dniach wydawało mi się to jedną wielką paranoją i chaosem. Znaków drogowych niewiele. Drogi dramatycznej jakości. Nie wiadomo, kto ma pierwszeństwo. Piesi bez żadnych praw. Brak możliwości jazdy rowerem, motory, które jeżdżą skrajnie niebezpiecznie itp. Ale od pewnego czasu zacząłem widzieć zalety….

Co prawda linie autobusowe nie mają przystanków, ale autobus zatrzymuje się dokładnie tam gdzie jesteś i gdzie machniesz ręką. I to zatrzymuje się tak precyzyjnie przed tobą, że nie musisz podbiegać w tył, ani w przód. Kierowca tak zatrzymuje autobus, że trzeba zrobić tylko krok w górę na stopień. Podobnie jest z wysiadaniem. Na twój dzwonek autobus zatrzyma się tam gdzie sobie życzysz i nie jest ważne, że 20 metrów wcześniej ktoś wysiadał lub wsiadał. Krótko mówią klient nasz pan!

Zacząłem też sam prowadzić samochód i muszę przyznać, że to zmieniło moją ocenę sytuacji. Wszystkie (albo prawie wszystkie) ulice są jednokierunkowe. Można jechać śmiało mając pewność, że nikt z naprzeciwka nie będzie jechał. Wszystkie (albo prawie) ulice przecinają się pod kątem prostym, tworząc tak zwane kwadry. Jeśli ulica, którą jedziesz ma ruch na północ, to kolejna równoległa ma ruch na południe, itd. Podobnie z ulicami na kierunku wschód-zachód. Prosto, jasno i przejrzyście. Na prawdę! Ruch sprawia wrażenie bałaganu i chaosu, ale w gruncie rzeczy jest dość płynny.

Wystarczy przeanalizować strzałki na ulicach, żeby stało się jasne jak działa tutaj ruch drogowy.

To może tyle, żeby nie zanudzić tajnikami ruchu samochodowego.

Jaki z tego wniosek? Pierwsza ocena nie koniecznie jest słuszna!

Chyba podobnie rzecz się ma z różnymi sprawami społecznymi. Na razie mam różowe okulary na nosie i widzę dużo fajnych rzeczy w życiu Paragwaju. Zdaje mi się jednak, że z biegiem czasu zacznę widzieć także te mniej ciekawe, trudniejsze sprawy społeczne i z życia Kościoła.

pozdrawiam

4 thoughts on “Dwa miesiące

  1. Dziękujemy za tyle ciekawych informacji,miło się czyta i ogląda. Zokazji 2 mi-cznicy wszystkiego dobrego.Pozdrawiamy:)

    1. a no dzięki. Właśnie odkrywam w sobie talenty dziennikarskie. Może się zatrudnię w jakichś mediach…..

      1. No właśnie – chapeau bas przed Twoim talentem dziennikarskim! Twoim blogiem zainteresowałam kilkoro naszych znajomych. Pozdrawiamy!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *