Wigilia

Dziś, 7 września, przeżywamy wigilię odpustu parafialnego. Wczoraj zakończyła się nowenna. Przez 9 dni dużo osób uczestniczyło w nowennowych Mszach świętych. Karta pamięci z mojego aparatu zrobiła mi psikusa i nie mogę podzielić się zdjęciami z ostatnich trzech dni. Na szczęście dziś już funkcjonuje prawidłowo.

Dzisiejszy dzień to szaleństwo, pozytywne szaleństwo. W południe odbyło się “vito”, czyli zwyczaj rzucania pieniędzy z balkonu naszego kościoła. Plac przed kościołem zapełnił się ludźmi, a “promeseros” (osoby, które o coś prosiły Matkę Bożą i teraz chcą się odwdzięczyć rozdając swoje pieniądze) ustawili się w kolejce, żeby wejść na balkon.

Wszystkie ważne media w Paragwaju są obecne dziś w Guarambaré i we mediach pojawiają się informacje o naszym odpuście i o tym przedziwnym zwyczaju rozrzucania pieniędzy. Dla przykładu kilka linków:

http://telefuturo.com.py/noticia/22782-Realizan-el-tradicional-vito-de-dinero-en-Guarambar%C3%A9

http://www.abc.com.py/edicion-impresa/interior/el-tradicional-vito-de-dinero-en-guarambare-448212.html

http://www.c9n.com.py/actualidad/festejos-guarambare-por-dia-santa-patrona-39826

Trudno wytłumaczyć skąd wziął się ten zwyczaj. W jednej z tutejszych gazet znalazłem informację, że ta tradycja rozpoczęła się w 1870 lub 1871 r. po wielkiej wojnie przeciwko trójprzymierzu (Brazylia, Argentyna, Urugwaj). Podobno żołnierze ślubowali Matce Bożej, że jeśli wrócą z tej wojny w taki właśnie sposób wyrażą swoją wdzięczność za ocalone życie.

Wygląda to niezwykle…

W tym całym rozgardiaszu ludzie w kościele, przed figurą Matki Bożej, modlą się odmawiając różaniec.

Tuż po zakończeniu tego dziwnego zwyczaju rozrzucania pieniędzy w naszej szkole zaczęto wydawać darmowy posiłek. Cały wczorajszy dzień i dziś od bardzo wczesnego poranka ten obiad był przygotowywany. “Tallarin” czyli makaron z mięsem przygotowano na około 2 tysiące osób. Ile poszło makaronu nie wiem, wiem natomiast, że na potrzeby tego obiadu została przeznaczona cała krowa!!! Ile osób rzeczywiście przyszło trudno policzyć dokładnie, ale jak widać na zdjęciach mnóstwo. W założeniu jest to obiad dla ubogich dzieci, ale oczywiście każdy, kto przychodzi dostaje smakowite danie.

Teraz (po obiedzie) na placu przy kościele odbywają się występy zespołów tanecznych. Szczerze mówiąc nie nadążam z medialną obsługą tego odpustu 🙂

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *