Trudno się nie zachwycić

Zawsze, gdy gdzieś wyjeżdżam, i to wcale nie chodzi o wielkie i dalekie wyjazdy, staram się mieć ze sobą aprat fotograficzny.

Przyroda w Paragwaju jest przebogada, przepiękna, wszechobecna. Na wyciągnięcie ręki są cuda natury, które trudno u nas zobaczyć nawet w ogrodach zoologicznych.

Po tym wstępie pochwalę się moimi zdjęciami przyrody, głównie ptaków i ptaszków, z ostatniego czasu. Najważniejszego wydarzenia nie ma na żadnym z tych zdjęć. Jakie to wydarzenie? Dwa dni temu, gdy jechałem samochodem, przeleciał mi spokojnie i majestatycznie przed przednią szybą …. tuakan. ….Najpierw żółto-pomarańczowy dziób, potem czarny korpus ciała. Magia!!!! W najlepszym tego słowa znaczeniu.

 

To jakiś “niby bocian”. Niby, bo ani dziób, ani nogi nie są czerwone. Reszta się zgadza 🙂

Poszperałem w internecie i już wiem, że nie jest to “niby” bocian, ale bocian sinodzioby. Tak brzmi jego fachowa nazwa.

Podpis? … bardzo proszę. Podpis brzmi: 101 procent kiczu. 🙂

A to papuga ciesząca się wolnością.

Z całą pewnością jest to orzeł. Nie potrafię jednak nazwać go bardziej szczegółowo.

No comment 🙂

Ten ptak nazywa się w języku guaraní piririta. Jego wygląd robi wrażenie, ale jeszcze większe wrażenie jest z głosu, który z siebie wydaje. Dla zainteresowanych link do youtuba:

Swoją drogą, mój znajomy, który robi piękne zdjęcia ptaków, (pozdrawiam Wojtku), podpowiedział mi, żebym zapisywał nazwy tych ptaków. Postaram się.

Chwalę się tymi zdjęciami, bo myślę, że mam się czym chwalić, ale tak naprawdę to mam problem, bo mój obiektyw działa gorzej i gorzej. Bardzo często nie “łapie” ostrości i wiele zdjęć jest do wyrzucenia. Jest jakiś problem z obiektywem i miejscowi mówią że to kwestia wilgoci. Nie wiem, ale problem jest! Tyle piękna “przepada” dla aparatu.

Pozdrowienia od orła i ode mnie 🙂

One thought on “Trudno się nie zachwycić

  1. Świat jest taki piękny….a ptaki….????ani nie sieją ani nie orzą….a mają wszystko czego im potrzeBa.
    Piekne zdjęcia..Proszę dbać o aparat ..bysmy cześciej takie cuda mogli oglądać…

Skomentuj Irena Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *