Jest tu Paragwaju bardzo piękny zwyczaj. Chodzi o błogosławieństwo i gest proszenia o błogosławieństwo. Mianowicie osoba prosząca o błogosławieństwo staje przed osobą starszą, czy ważniejszą, składa ręce jak do modlitwy i czeka na błogosławieństwo. Robią to prawie wszystkie dzieci na widok księdza, robi tak większość młodzieży i dorosłych. Trzeba się wówczas na chwileczkę zatrzymac i wykonać dłonią znak krzyża nad czy przed tą osobą.
Okazuje się, że nie jest to związane tylko z osobą księdza. Dzieci od najmłodszych lat tym gestem proszą o błogosławieńswo swoich dziadków i rodziców. Młodzież z którą na ten temat rozmawiałem twierdzi, że ten zwyczaj jest praktykowany w większości rodzin.
Z moich dotychczasowych obserwacji wynika, że ten gest, można powiedzieć, jest odpowiednikiem polskiego pozdrowienia: “Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus”. Tu takie pozdrowienie nie istnieje, ale właśnie zastępuje je prośba o błogosławieństwo .
Prowdopodobnie ten opis, ani zdjęcia poniżej nie oddają tego czegoś niezwykłego co jest w tym geście. A jest coś !!!
Te zdjęcia powyżej, a także następne są z trzeciego dnia “Pascua Joven” i “Pascua Niños”. Otóż dziś na te spotkania dzieci i młodzieży przyjechał w odwiedziny biskup naszej diecezji, Joaquin.
Tak to skomentuję: tutejsza młodzież lubi mój aparat fotograficzny. Ten chłopak z lewej bardzo chciał też się załapać na fotografię.
Podobno papież Franciszek powiedział: “Robisz selfie – jesteś młody”. Tak więc selfie biskupa z młodzieżą było obowiązkowe.