Trzydzieści trzy dni trwały przygotowania do tegorcznego odpustu. Najpierw było to odwiedzanie rodzin i zapoznawanie się z pobożnością maryjną. Około 3 tysiące rodzin przeżyło taką ewangelizację. Potem był czas nowenny i wczorajsza wigilia. Wreszcie dziś dzień parafialnego odpustu.

Uroczystości przewodniczył ks. bp. Joaquin. Ciekawaostką z polskiego punktu widzenia jest fakt, że obecni byli polscy kapłani – michalici, a także polskie siostry zakonne – michalitki. Było więc nas trochę…

Msza św. zakończyła się wspólnym odmówieniem aktu zawierzenia Matce Bożej, a zaraz potem rozpoczęłą się procesja. Nie tylko wokół kościoła, ale ulicami miasta. Trwała dobrze ponad godzinę. Atmosfera inna niż na naszych procesjach, to znaczy mniej oficjalna i bardziej radosna.

Każdy wita Matkę Bożą tak jak to odczuwa. Miejscowy klub piłki nożnej, który wygrał lokalne rozgrywki przywitał Patronkę Guarambare swoim pucharem.