Ybytyruzu – to tajemniczo brzmiące słowo w języku guaraní to nazwa miejsca, w którym franciszkanie (brązowi) mają “ogród franciszkański”, zwany też “sanktuarium ekologicznym”. Obie te nazwy są dość dziwne i tajemnicze. Tak naprawdę jest to po prostu piękne miejsce w subtropikalnej puszczy, w pobliży najwyższej w Paragwaju góry. Miejsce, w którym jest przepiękna, nieskażona przyroda, ale też i przestrzeń skłaniająca do modlitwy. Ybytyruzu jest położone kilka kilometrów od Cerro Tres Kandú czyli najwyższej góry w Paragwaju, która wznosi się na 842 m npm.
Najważniejszym i napiękniejszym miejscem w tym ośroku jest kaplica “Prorcjunkula”. Kaplica wybudowana na podobieństwo słynnej kaplicy w Asyżu.
Jest także dom w którym można się przespać. Co ciekawe dom jest zawsze otwarty i po prostu wystarczy przyjechać i zamieszkać. Na stałe nie mieszka tu nikt.
Nam trochę trudno w to uwierzyć, ale to są po prostu domy mieszkalne.
Jadąc do tego miejsca mijaliśmy bardzo, bardzo ubogie domy.
To zdjęcie nie oddaje całej prawdy, bo ta pajęczyna miała około 3 metrów szerokości.
Na zbliżeniu widać niezwykłe zakończenie nóg pająka. Jakby haczyki…
To efekt fotograficznego polowania na motyla. Widać tylko tyle co widać. W rzeczywistości ten motyl jest wielki, każde z jego skrzydeł ma ok 8-10 cm. I gdy rozkłada skrzydła to ich górna płaszczyzna wprost świeci przepięknymi niebieskimi i fioletowymi kolorami. Niestety nie dałem rady “upolować” tego pięknego widoku.
Ten pomarańczowy motyl “pozował” grzecznie, nie tak jak jego większy i piękniejszy niebieski kuzyn.
Mimo, ze znam wiele krajów w Ameryce Lacinskiej, dowiaduje sie tutaj wielu ciekawych rzeczy o krajach których nie znam.
Pozdrawiam serdecznie
miło mi jeśli moje spostrzeżenia są przydatne. Pozdrawiam
Same piękności, a u nas -15,ale też słoňce .Pozdrowionka?