Tak, tak, tak! To właśnie dziś, w poniedziałek, 3 grudnia, jest w Paragwaju pierwszy dzień szkolnych wakacji. Co prawda już od dwóch tygodni dzieci i młodzież chodzili do szkoły “w kratkę”, ale od dziś rzeczywiście już są oficjalne wakacje.
W głównym sanktuarium Paragwaju, w Caacupé, trwa nowenna przed Uroczystością Niepokalanego Poczęcia. Dziś rano uczestniczyliśmy we Mszy św. na którą zaproszeni zostali wszyscy księża z całego kraju. Oczywiście nie wszyscy przyjechali, ale trzeba przyznać, że było nas sporo.
Figurka Matki Bożej z Caacupé, patronki Paragwaju.
Po Mszy św. zatrzymaliśmy się na chipę i cosido (yerba mate przyrządzana trochę jak nasza stara czarna kawa zbożowa). Spotkałem coś takiego … to wykonana całkowicie z drewna prasa do wyciskania soku z trzciny cukrowej.
Drzewo na powyższych dwóch fotografiach nazywa się ingá. Ma zawsze zielone liście i doskonale się sprawdza w przydomowych ogródkach jako parasol przeciwsłoneczny. Jego owoce są jadalne. W tych strąkach znajdują się duże nasiona otoczone białą, miekką jakby gąbką. Właśnie tak biała gąbka nadaje się do jedzenia.
Majestatyczny indor. Tak bardzo mu się spodobało, że robiłem mu zdjęcia, że gdy chciałem już sobie pójść to nie pozwalał mi odejść.