“Co kraj to obyczaj” – każdy z nas od dziecka zna to porzekadło. Jednak jego prawdziwość widzi się z całą mocą będąc z dala od Polski.
Wigilia jaką znamy w Polsce, to jedyna i niepowtarzalna wigilia na świecie. Żaden inny naród nie przeżywa w ten właśnie sposób oczekawania na Boże Narodzenie.
Tu w Paragwaju dwa najważniejsze momenty tego dnia to szopka i jedzone po północy asado, czyli kawał usmażonej wołowiny.
Tegoroczną wigilię postanowiliśmy przeżyć wspólnie, zapraszając wszystkich braci franciszkanów żyjących w Paragwaju. Zrobiła się z tego niezła mieszanka: 7 z Polski, po jednym z Argentyny, Urugwaju, Peru, Nikaragui i czterech Paragwajczyków.
O. Marek od kilku dni przygotowywał tradycyjną, polską wigilię. Dla naszych gości wszystko było nowe i nieco dziwne, ale postaraliśmy się wyjaśnić im sens naszych tradycji.
Dzieliliśmy się też kolędami najbardziej popularnymi w każdym z krajów.